Skarpetki dla programisty na długie noce
Czy od rana programujesz tak, że klawiatura staje w ogniu, a otoczenie rozpala się do czerwoności od świetnych pomysłów? Zzuj buty i siedź przed ekranem w samych skarpetkach.
Skarpetki dla programisty są wielofunkcyjne - zwłaszcza pod kątem termoregulacji. Bo grzeją w chłodne noce, spędzone w samotności poświaty padającej z ekranu. Bo chłodzą, gdy wyjątkowe rozwiązania spod twojej ręki i nogi wprowadzą świat cyfrowy do nowej ery 5.0. W końcu
skarpetki dla informatyka przydadzą się także, gdy trzeba misternie ślęczeć nad linijkami kodu, przeprowadzając dochodzenie w poszukiwaniu błędu. Dotychczas funkcję pomocniczą sprawowała tu
para Bath Ducks, ale od teraz kaczuszki można znaleźć także na
skarpetkach programisty. Będę wiernymi towarzyszkami, które odsuwają deadline’y w trosce o twoje dobre samopoczucie.
Kto pracuje w skarpetkach dla informatyka?
Cóż, czy
skarpetki dla informatyka nie mogą być trochę nostalgizujące? Pamiętacie jeszcze lekcje informatyki (a później technologii komunikacyjnej) w latach dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych? Naukę obsługi worda, excela, projektowanie pierwszych stron internetowych dla szkoły? Dziś cyfrowy świat pikseli i windowsa 95 to projektowy top, ale także początek ścieżki przez historię, którą można pokonać właśnie
w skarpetkach dla programisty. Dzięki temu przejdziemy nie tylko przez ewolucję internetu, ale także przez szereg mód konsumenckich, wahań popularności systemów operacyjnych oraz hardware’ową rewolucję. Nie ma zresztą wątpliwości, że
w skarpetkach programisty zawędrujemy w przyszłość jeszcze dalej - nawet tam, gdzie póki co sięga tylko wyobraźnia.